piątek, 27 lipca 2012

brak tytułu posta :O

Dawno nie pisałam, chyba za rzadko odwiedzam blogger. Proszę o wybaczenie i obiecuję poprawę. :3
Ostatnio przerażająco nic ciekawego się u mnie nie dzieje. Dlatego nie chciałam wracać do domu, wolałabym korzystać z wakacji, dopóki trwają. Niestety noclegi w akademiku są płatne, a kolega, u którego mogłybyśmy nocować wyjechał, więc mój pobyt w Warszawie jest aktualnie niemożliwy. -.- Ale ok, będę się cieszyć tym, co mam. A mam prawie pewny wyjazd na Woodstock. To już za tydzień! Jeszcze nie wiem, kiedy dokładnie pojadę, prawdopodobnie w piątek. Trochę późno, ale lepsze to niż nic, czyż nie? To będzie mój pierwszy PW, nie mogę się doczekać!
Hueh, jak to pisałam to mi się komputer wyłączył, więc go tak zostawiłam i wyszłam.:)
Zdjęcie z Grunwaldu. W sumie takie nijakie, ale to jedyne, na którym jestem sama. Siedziałam sobie na warcie :D
Chwaliłam się, że jak poszliśmy na strefę trollową (tam, gdzie jest cywilizacja) to turyści robili sobie z nami zdjęcia? :D Hahah, pewnie to nie ostatni raz, ale dla mnie pierwszy, otóż w zeszłym roku wyjechałam kilka dni przed bitwą, kiedy turystów tam prawie wcale nie było.
I całą grupą byliśmy na wesołym miasteczku, w tych strojach jeździliśmy w samochodzikach elektrycznych. xD To była nasza wersja inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem. :)
Okej, na razie spadam.

3 komentarze:

  1. Ooo! Woodstock zagwarantuje Ci przeżycia ponad życie ^^ Świetne zdjęcie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mój chłopak kiedyś był w rycerstwie ^^
    dzięki :) nie jestem sławna oO' skąd ten pomysł?

    OdpowiedzUsuń